Myślę, że większość z nas ma takie rzeczy, które musi mieć albo zrobić i nieważny jest czas, ale musi spełnić zachcianki.
Ja też mam taką listę i chciałabym się nią z Wami podzielić.
Będą to różne kategorie - sprzęt, odzież, itd.
No to zaczynamy!
1. Świąteczne światełka na ścianie.
Uwielbiam ten klimat i czaję się żeby to zrobić już od jakiegoś czasu. Zbliżają się święta, więc będę miała motywację, bo w końcu światełka w okresie świątecznym muszą być!
2. Kominek i woski.
Kolejna rzecz na którą się czaję od dłuższego czasu i nie mogę się zebrać żeby je kliknąć.
Najbardziej przeraża mnie wybór zapachów, bo jak tu coś wybrać, skoro ich jest aż tyle?!
Jestem maniaczką świeczek, i ciągle coś się u mnie pali, ale jednak świeczki są łatwiej dostępne (uwielbiam te z Ikei).
Chyba sobie zażyczę pod choinkę jakiś kominek i parę tart. Oczywiście waniliowych!
3. Lokówka.
Mam kręcone włosy, które prostuję keratyną.
Głupota? Pewnie, ale cóż poradzę, że naturalnie kręcone włosy kompletnie mi się nie podobają. Za to jakieś piękne fale.. ahhhhhhhh....
4. Czytnik e-booków.
Od jakiegoś czasu czytam książki na telefonie, ale co to za czytanie na zaledwie 4 calowym ekraniku.
Pomyślałam, że dużym ułatwieniem będzie po prostu czytnik.
Nie wiem za ile, nie wiem jaki, ale chcę!
5. Kurs przedłużania rzęs/paznokci/włosów.
Chcę upiększać kobiety. Chcę żeby czuły się lepiej dzięki temu jak wyglądają.
Jest to takie moje małe marzenie. Jest potrzebne na to dużo pieniędzy, ale mam nadzieję, że uda mi się porobić te kursy i będę mogła to robić to co chcę.
6. Przedłużone włosy.
Chcę robić je innym, ale sama też takie chcę. Jestem w trakcie zapuszczania, ale zanim będę miała takie jakie chcę, zleci jeszcze co najmniej 1,5roku. Długo, długo, za długo.
Po co czekać, skoro można mieć je szybciej?
7.Szpilki Louboutina.
Większość kobiet o nich marzy i ja również się do nich zaliczam. Cóż jest piękniejszego niż cudowna, wysoka szpilka i dodatkowo zgrabna, długa noga?
8. Piękne, wysportowane ciało.
Szkoda tylko, że mam takiego lenia, że wolę siedzieć na kanapie i oglądać serial, niż ruszyć tyłek i to osiągnąć.
Czekam na duży przypływ motywacji i dam radę!
9. Wycieczka do ciepłych krajów.
Nigdy nie byłam, więc chciałabym wreszcie mieć okazję spędzić wakacje gdzieś indziej niż mój Wrocław, czy nad Bałtykiem.
Marzy mi się Bora Bora.
Są to rzeczy, które akurat przyszły mi do głowy. Niektóre są łatwe do zrealizowania, niektóre trudniej, ale trzeba w końcu marzyć :)
Pozdrawiam :*